Na terenie Górnego Śląska na brak modernistycznych budowli nie można narzekać. Jedną z tych najciekawszych mogą się pochwalić Gliwice – miasto, które w XIX i XX wieku stało się ważnym ośrodkiem przemysłowym. Perełką modernistycznej architektury, której w czasie wycieczki po tym mieście warto się przyjrzeć uważniej, jest Dom Tekstylny Weichmanna. Zbudowany w latach 1921-22 według projektu Ericha Mendelsohna (1887-1953), jest jedną z najważniejszych atrakcji znajdujących się przy słynnej ulicy Zwycięstwa.
Co warto wiedzieć na jego temat?
Dom Tekstylny Weichmanna zasługuje na uwagę z kilku względów. Został on nawet uwzględniony przez portal https://skyscrapers.pl/ jako jeden z piękniejszych obiektów architektury w Polsce. Jest to jeden z ciekawszych przykładów tzw. architektury reklamowej, która w okresie międzywojennym stała się bardzo popularna na terenie całej Europy. Warto tez dodać, że budynek ten był jednym z pierwszych obiektów, które powstały przy wykorzystaniu żelbetu. Obiekt ten jest ciekawy również ze względu na jego mieszkańców. Wiadomo, że dom powstał na zlecenie Erwina Weichmanna – kupca żydowskiego pochodzenia, który ową budowlę wykorzystywał zarówno jako sklep, jak i jako swe prywatne mieszkanie.
Niestety, w będącym częścią państwa niemieckiego mieście, w latach 30-tych XX wieku Żydzi przestali być mile widziani. Już w 1932 roku rodzina Weichmannów, czując narastającą wrogość ze strony sąsiadów, opuściła Gliwice i przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Ich dom stał się własnością niemieckiej spółki, a znajdującym się tu sklepem tekstylnym kierował do końca 1944 roku Max Altgassen. Człowiek ten pod koniec II wojny światowej próbował uciekać przed Rosjanami z Gliwic, jednak śmierć i tak wkrótce go dopadła. Altgassen zginął w 1945 roku, w czasie bombardowania Drezna.